Może Pan Pako wcale nie chce opuścić nasze przytulne mieszkanko, gdzie ja mu przecież zapewniam byt materialny, higieniczny oraz emocjonalny. Może Pan Pako chce nam, księżniczce Jogusi oraz mnie, baby średniego wieku, pokazać kim on jest? Opiewa ściany w korytarzu, objęcza kafelki nad wanną w łazience, omamia ościeżnice okienne. Wyprawia nam kilkugodzinne koncerty wieczorowe, poranne oraz popołudniowe w punktach akustycznie najbardziej efektownych.
A my co na to?
Niewdzięczna Joga go bije i goni.
A niewdzięczne Ja błagam, by przestał.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz