O moim ulubionym kompozytorze Eckert po raz trzeci: w opisach jego utworów, wśród wykonawców, występuje taśma magnetofonowa (czasami ścieżka dźwiękowa) razem z innymi instrumentami lub głosem ludzkim. Taśma ma więc w jego muzyce taką samą pozycję, taką samą rolę jak wiolonczela, flet lub śpiew. Aux mains de l'espace komponował "dla 4-(2)-kanałowej taśmy".
A NEN IV po prostu "dla taśmy magnetofonowej".
Zazdroszczę mu możliwości techniczne, elektroniczne. Też chciałabym dysponować czymś takim w warsztacie pisarskim. My wciąż używamy gęsie pióro, zżółkły papier i nic więcej.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz