skip to main
|
skip to sidebar
Przy wattach
sobota, 2 czerwca 2012
Wróciła kocia mama
Wróciła kocia mama i Pako, zanim się rozpakowała, nasikał jej do walizki. Z radości czy wściekłości?
1 komentarz:
Anonimowy pisze...
Jaki ten Pakuś już duży facet! Pozdrowienia z Piotrkowa dla łobuziaka :)
Dagmara
4 czerwca 2012 12:24
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
►
2015
(12)
►
stycznia
(12)
►
2014
(150)
►
grudnia
(12)
►
listopada
(14)
►
października
(25)
►
września
(27)
►
sierpnia
(32)
►
lipca
(31)
►
czerwca
(9)
▼
2012
(45)
▼
czerwca
(4)
żegnam się
Wróciła kocia mama
Wieczorna zabawa w chowanego
Ostatni dzień pracy
►
maja
(38)
►
kwietnia
(3)
►
2008
(12)
►
lutego
(2)
►
stycznia
(10)
►
2007
(3)
►
grudnia
(1)
►
października
(2)
O mnie
judith e. arlt
born in Liestal, lived in Warsaw, Berlin, Birmingham, Tsukuba, Cracow - last years in Meldorf on sea level at the Waddensea - since september 2024 in Kathmandu under the Roof of the World.
Wyświetl mój pełny profil
1 komentarz:
Jaki ten Pakuś już duży facet! Pozdrowienia z Piotrkowa dla łobuziaka :)
Dagmara
Prześlij komentarz